Krótka historia hazardu. Początki gier i zakładów

Karty do gry. Krótka historia hazardu. Początki gier i zakładów

Hazard jest znany człowiekowi od zarania jego dziejów. Już w starożytności odzwierciedlał zarówno pragnienie rywalizacji, jak i wiarę w los czy boskie ingerencje, co czyniło go ważnym elementem codziennego życia. Poznaj wybrane ciekawostki dotyczące wczesnych etapów rozwoju gier hazardowych w różnych społecznościach.

Starożytne dzieje gry w kości

Najstarszą rozpoznaną grą hazardową jest gra w kości. Datowane na tysiące lat, świadczące o tym przedmioty, odkryto w Mezopotamii i Egipcie. Kości używano zarówno do rozrywki, ale też do przepowiadania przyszłości i podejmowania określonych decyzji. Z Iliady Homera dowiadujemy się, że greccy wojownicy umilali sobie czas grą w kości w trakcie wieloletniego oblężenia Troi.

W starożytnym Rzymie hazard był formalnie zakazany w czasie pokoju, ale w praktyce ignorowano ten zakaz. Powszechne były zakłady, obstawianie zwycięzców wyścigów rydwanów i walk gladiatorów. Takie właśnie były początki bukmacherstwa, polegającego obecnie na prawidłowym typowaniu zwycięzców zawodów sportowych, wyścigów, walk oraz wyborów.

Z kolei wieloboczne kości do gry z zaznaczonymi na ściankach numerami nazywano tesserae. Chociaż w starożytnym Rzymie nie znano jeszcze typowych, znanych nam kart do gry, to już wtedy wymyślono swoiste fiszki hazardowe, które obrazowały przedmioty służące do wygrywania i przegrywania rozgrywek.

Początek kart do gry

Najstarsze karty do gry pochodzą z IX wieku z Chin. Malowano je ręcznie i jak wszystkie dawne przedmioty hazardowe, miały one również charakter wróżebny. Karty do gry w XIV wieku trafiły do Europy prawdopodobnie za pośrednictwem Mameluków z Egiptu. Talia mamelucka miała układ czterech kolorów i była bogato zdobiona, co mogło zainspirować późniejsze europejskie wzory.

Podobno to Francuzi wprowadzili zmiany w symbolach, które stały się standardem typowym dla współczesnych talii, czyli kier, pik, karo oraz trefl. Początkowo karty były luksusowymi przedmiotami wyłącznie dla elity, ale dzięki rozwojowi druku stały się dostępne dla szerokich mas społeczeństwa.

Hazard niebezpieczny od zarania dziejów

Zarówno w starożytności, jak i w średniowieczu dostrzegano zagrożenia związane z hazardem. Istnieją przekazy o osobach, które straciły całe majątki przegrywając je w różnorodnych grach. Starożytne teksty wspominają o sytuacjach, w których mężowie tracili posag żon podczas hazardu, a ojcowie oddawali dzieci w niewole po przegranej w kości.

W wielu krajach istniały liczne kary dla oszustów, a czasami zakazywano wręcz jakiejkolwiek aktywności w postaci kości lub kart. W różny sposób piętnowano i ganiono osoby grające, akcentując często w atrakcyjności hazardu efekt działania nieczystych sił demonicznych.

W średniowieczu popularna była legenda o papieżu, który grał w karty, aż w końcu umarł z nimi w ręku. Według tej opowieści, papież Formozus uprawiał hazard z samym diabłem, co miało być metaforą pośmiertnego Synodu Trupiego, do którego doprowadził faktycznie jego następca, papież Stefan VI. Nawet na obrazach prezentowano martwego papieża Formozusa, grającego w karty z grzesznymi ludźmi żywymi, w celu rozstrzygnięcia istotnych spraw duchowych lub politycznych.

Karty do gry w Japonii

Zła fama hazardu i ponurych konsekwencji związanych z grami przybyła z Europy aż do egzotycznej Japonii. Karty zostały sprowadzone tam w XVI wieku przez portugalskich kupców i misjonarzy jezuickich. Władze Kraju Kwitnącej Wiśni, zaniepokojone problemami społecznymi dotyczącymi hazardu, wprowadziły surowe i rygorystyczne zakazy dotyczące używania kart do gry. Kary za gambling obowiązywały w całym okresie Edo (1603–1868).

Jednak Japończycy, jak wcześniej Europejczycy, ulegli magii kart i urokom hazardu. Zaczęli tworzyć własne talie, które różniły się od europejskich. Wzory były zmieniane, by unikać konfliktu z prawem. W XIX wieku powstały karty hanafuda, czyli karty kwiatowe, zawierające dwanaście zestawów kart związanych z miesiącami roku i reprezentowanymi przez rośliny lub motywy sezonowe, takie jak wiśnia w marcu czy chryzantema we wrześniu.

Jeśli Ty lub osoba Ci bliska ponosi konsekwencje nałogowego hazardu, zapraszam do kontaktu.